Witam,
dzisiaj przedstawiam pierwsze jajo-karczoch wykonane w tym roku.
Nie wiem czy będą dalsze, ale na pewno jeszcze parę ozdób świątecznych powstanie.
Teraz "produkuję" kartki świąteczne i pewnie one będą tematem kolejnego postu.
Nie jest to może mistrzostwo świata, ale i tak jestem z niego dumna :)
Pozdrawiam.
Świetne :)
OdpowiedzUsuńJa już część jajek mam za sobą, ale myślę, że na tym nie przestanę :)
Aniu super to jajo gigant ! Majstruj już tęczowe na 3 wyzwanie u Danusi . Ja już pomału będę kończyc wielkanoc , mam juz po kokardy , tkwię w niej praktycznie od stycznia. Ale wypróbowałm juz chyba wszystki możliwe techniki :-).Karczochowe jajo w tym roku powstało tylko jedno jakos nie miałm serce do nich . Nawet się za kartki wziełam , ( tez będą tematem mojego kolejnego posta) aczkolwiek sie zarzekałam , że to nie moja bajka!!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci słonecznej , udanej niedzieli.
Cudeńko!
OdpowiedzUsuńJa marzę o takim karczochowym jaju.
Pozdrawiam.
Jakie ładne kolorowe to Twoje jajeczko :)
OdpowiedzUsuńPiękne jajo super kolorki
OdpowiedzUsuń