Witam,
dzisiaj moja propozycja karteczek na zabawę u Ani.
Zgodnie z wytycznymi powstała karteczka:
- z ostrokrzewem:
- z motylkiem (a właściwie z motylkami):
- z koszyczkiem:
I jeszcze wszystkie trzy razem:
A dlaczego recykling? Bo w wszystkie powstały z użyciem kartek, które otrzymałam w latach ubiegłych. Tylko baza i trochę dodatków na wierzchu zmieniły ich wygląd.
Ale, żeby nikt nie myślał, że ja tak całkiem poszłam na łatwiznę, to zmajstrowałam jeszcze jedną karteczkę z ostrokrzewem wyciętym dziurkaczem:
Natomiast robienie karteczek z motylkami tak mnie wciągnęło, że powstała ich większa ilość :)
Mogłam trochę poszaleć, dzięki motylkowym przydasiom, które nomen-omen otrzymałam właśnie od Ani :)
W tych karteczkach po raz pierwszy użyłam juty, nawet mi się podoba, ale nie wiem jak Wy ją przyczepiacie do kartki, bo ja strasznie nakombinowałam i nie do końca jestem z tego zadowolona.
Ufff! To na dzisiaj chyba wszystko, jeszcze tylko do Anulkowego żabulca pobiegnę i już:)
Dziękuję, za odwiedziny i pozdrawiam :)
niedziela, 26 czerwca 2016
niedziela, 5 czerwca 2016
Jagodowe DNA :)
Witam !
Tym razem chciałam być szybka i nie czekać do ostatniej chwili, i prawie mi się udało:)
Prawie, bo pierwsza to chyba nigdy nie będę - haha :)
A teraz tytułowe jagódki.
W miesiącu czerwcu w zabawie kolorami dominuje kolor jagódkowy.
Kolorek mi się oczywiście podoba, ale czy występuje w mojej garderobie ? Hmmm ... właściwie to trudno określić, mam różne fiolety i granaty, ale czy to właśnie jest akurat jagodowy ?
Ale na pewno nie miałabym nic przeciwko ciuszkom w tym kolorze :)
Same jagódki uwielbiam. Mogą być na surowo, mogą w jagodziance lub dżemiku. Zawsze są smakowite.
Co do połączenia kolorów, to trudno powiedzieć, bo już wiele razy wydawało mi się, że zaproponowane połączenie kolorków nie pasuje, a jak zobaczyłam prace w tych kolorkach to mi się bardzo podobały.
Ja chyba połączyłabym jagodowy z białym, żółtym lub ecru :)
A teraz moja praca przygotowana specjalnie na tą zabawę. Oczywiście jak zwykle trudno było zrobić zdjęcia, na których kolorek jest jak najbardziej zbliżony do oryginału, ale jest co jest - haha :)
Moja spiralna bransoletka w kolorkach jagódkowych:
Bransoletka bardzo się broniła przed fotografowaniem i uciekała:
na płot:
na orzecha:
ale w końcu ją dorwałam i oswoiłam na swojej łapce:
a tak wygląda magnetyczne zapięcie:
Bransoletka zrobiona z koralików TOHO 8o i 11o, która swoim wyglądem przypomina DNA - haha.
Wykonana według kursu - TUTAJ, ale oczywiście troszkę zmodyfikowana do moich potrzeb :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Tym razem chciałam być szybka i nie czekać do ostatniej chwili, i prawie mi się udało:)
Prawie, bo pierwsza to chyba nigdy nie będę - haha :)
A teraz tytułowe jagódki.
W miesiącu czerwcu w zabawie kolorami dominuje kolor jagódkowy.
Kolorek mi się oczywiście podoba, ale czy występuje w mojej garderobie ? Hmmm ... właściwie to trudno określić, mam różne fiolety i granaty, ale czy to właśnie jest akurat jagodowy ?
Ale na pewno nie miałabym nic przeciwko ciuszkom w tym kolorze :)
Same jagódki uwielbiam. Mogą być na surowo, mogą w jagodziance lub dżemiku. Zawsze są smakowite.
Co do połączenia kolorów, to trudno powiedzieć, bo już wiele razy wydawało mi się, że zaproponowane połączenie kolorków nie pasuje, a jak zobaczyłam prace w tych kolorkach to mi się bardzo podobały.
Ja chyba połączyłabym jagodowy z białym, żółtym lub ecru :)
A teraz moja praca przygotowana specjalnie na tą zabawę. Oczywiście jak zwykle trudno było zrobić zdjęcia, na których kolorek jest jak najbardziej zbliżony do oryginału, ale jest co jest - haha :)
Moja spiralna bransoletka w kolorkach jagódkowych:
Bransoletka bardzo się broniła przed fotografowaniem i uciekała:
na płot:
na orzecha:
ale w końcu ją dorwałam i oswoiłam na swojej łapce:
a tak wygląda magnetyczne zapięcie:
Bransoletka zrobiona z koralików TOHO 8o i 11o, która swoim wyglądem przypomina DNA - haha.
Wykonana według kursu - TUTAJ, ale oczywiście troszkę zmodyfikowana do moich potrzeb :)
Pozdrawiam cieplutko :)
sobota, 4 czerwca 2016
Podziękowanie.
Witajcie :)
Serdecznie witam nową obserwatorkę Elzbiete Jon , proszę rozgość się u mnie i baw się dobrze :)
A dzisiaj króciutko, chciałam pokazać moje skromniutkie prezenciki dla dwojga studentów stomatologii, którzy przez ostatnie 4 miesiące starali się zadbać o mój uśmiech i "posprzątać" w mojej "paszczy" - haha :)
Na ostatniej wizycie podarowałam im własnoręcznie zrobione torebeczki ze słodkościami, a dodatkowo dla mojej "osobistej prowadzącej" malutki upominek - bransoletka :)
Jeszcze przed zapakowaniem:
Zbliżenie na bransoletkę zrobioną z koralików TOHO 8o na szydełku
A tak już wyglądają obie torebeczki po zapakowaniu:
Zdjęcia oczywiście robione w biegu na 5 minut przed wyjściem na ostatnią wizytę - haha :)
Ale wiem, że "dzieciaki" zadowolone, a to chyba najwaźniejsze :)
Pozdrawiam i do zaś :)
Serdecznie witam nową obserwatorkę Elzbiete Jon , proszę rozgość się u mnie i baw się dobrze :)
A dzisiaj króciutko, chciałam pokazać moje skromniutkie prezenciki dla dwojga studentów stomatologii, którzy przez ostatnie 4 miesiące starali się zadbać o mój uśmiech i "posprzątać" w mojej "paszczy" - haha :)
Na ostatniej wizycie podarowałam im własnoręcznie zrobione torebeczki ze słodkościami, a dodatkowo dla mojej "osobistej prowadzącej" malutki upominek - bransoletka :)
Jeszcze przed zapakowaniem:
Zbliżenie na bransoletkę zrobioną z koralików TOHO 8o na szydełku
A tak już wyglądają obie torebeczki po zapakowaniu:
Zdjęcia oczywiście robione w biegu na 5 minut przed wyjściem na ostatnią wizytę - haha :)
Ale wiem, że "dzieciaki" zadowolone, a to chyba najwaźniejsze :)
Pozdrawiam i do zaś :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)