niedziela, 29 marca 2015

Zielono mi :)

Witam,

dzisiaj szczególnie witam wszystkie artystki-kolorystki. które w kolejnym miesiącu bawią się kolorami z Danutką i Stefanem :)
Kto jeszcze nie wie jaka to fajna zabawa, to zapraszam TU.
W tym miesiącu króluje zieleń. Oto wybrany przeze mnie wariant kolorystyczny.


Opis zielonego znaleziony w internecie:
Zielony jest połączeniem żółtego i granatowego, dlatego posiada cechy obydwu kolorów. Jest symbolem nowości, świeżości, młodości, sukcesu i możliwości. Ale bywa również określany jako kolor bezruchu. Jest jedynym kolorem, który kojarzy się ze stabilnością. Chyba nie bez powodu pieniądze często mają taki właśnie kolor. Zieleń sprzyja pracowitości, która jednak nie zbyt szybko się przejawia, dlatego nie jest kolorem zalecanym do sypialni. W zielonym pomieszczeniu szybko normalizuje się stan emocjonalny.

A co do moich upodobań, to bardzo lubię ten kolor. Może nie koniecznie w całym ubiorze, ale raczej w dodatkach.
Mam i lubię moje zielone koraliki (niejedne zresztą - haha).
Lubię zieleń w połączeniu z brązem i żółtym. Ogólnie lubię, bo to są zielone listeczki szczególnie wiosenne, zielona trawka i wiosna radosna, no i zielono w głowie - haha :)
A i jeszcze zapomniałam, mam zielone oczy.

Jeśli chodzi o połączenie seledynu z innymi kolorami, to ja wybrałabym brązowy, żółty, pomarańczowy, a nawet czerwony, ale w odcieniach jasnych, pastelowych.

A teraz przyszedł czas na moje wypociny w tym kolorze.
Jak widać na banerku powyżej wybrałam wariant z szarym i żółtym.
Dlatego wzięłam plastikowe żółte jajo 


nakleiłam na nim szare paski z papierowej taśmy washi


i ubrałam w zielone ubranko z żółtymi kwiatkami i szarą wstążką


co jak widać wzbudziło ciekawość dwóch z moich koteczek - haha

A całość wygląda tak:

I kwiatki w zbliżeniu 

Ponieważ jajo się rozkłada i można wypełnić je słodkościami, to ubranko zawiązane jest tylko na  wstążeczkę, aby można je było łatwo rozebrać i zaopiekować się nadzieniem.

Pozdrawiam wszystkich, życząc samych przyjemności w nadchodzącym Wielkim tygodniu
i biegnę nakarmić Stefana :)

piątek, 27 marca 2015

Kartki różne

Witam,

dzisiaj trochę nietypowo, bo nie będą to kartki świąteczne - haha :)
Dzisiaj pokażę karteczki jakie zrobiłam na wymiankę bajkową u Lidki.
Pierwsza, to zaległa kartka z miesiąca lutego - dalmatyńczyk



Druga to wymianka marcowa - Myszka Miki



To tyle zaległości, a jak ktoś chce, to u Lidki trwa jeszcze głosowanie na najładniejszą kartkę miesiąca marca, czyli Myszkę Miki - TUTAJ.

I jeszcze chciałam się pochwalić, że pierwsza wielka impreza tego roku już poza mną - ufff :)
Mam już pełnoletnie dziecko, które dzielnie zdmuchnęło świeczki na torcie - haha :)
Starałam się ustawić je w kształcie 18, ale jakoś bardzo abstrakcyjnie wyszło :)





Pozdrawiam cieplutko z deszczowego Szczecina, życzę super weckendu i odpoczynku i do następnego razu :) Pa !

niedziela, 22 marca 2015

Pierwsze ozdoby świąteczne

w tym roku :)

Witam,

Dzisiaj chciałam pokazać co przygotowałam na Wielkanocne wyzwanie u Ilonki


Zrobiłam ocieplacze na jajka, ale ociepliłam nimi plastikowe jajka i w komplecie stworzyłam zawieszki kurkowe.
I właśnie te zawieszki zgłaszam na wyzwanie Ilonki:


Wzbudziły duże zainteresowanie niektórych moich sierściuchów

A tak prezentują się w wybranym dla nich miejscu, mam nadzieję, niedostępnym dla moich milusińskich - haha



Dołożyłam jeszcze zawieszki i czekam teraz czy powiszą do jutra, czy koteczki pozdejmują wszystkie :)

Pozdrawiam serdecznie i biegnę do żabusi, bo czas się kończy :) Pa !

poniedziałek, 16 marca 2015

Były imieniny Krystyny

więc jest i karteczka :)

Witajcie !

Dzisiaj pokażę karteczkę, jaką zrobiłam specjalnie na imieniny mojej ulubionej Krystyny :)



Taka sobie zwykła karteczka z bukietem na imieniny :)

W tym roku będę "ostro" świętować - haha:)
Zaczynam już w marcu, bo 21 moje dziecko kończy 18 lat.
Już niedługo (bo w maju) mam 25 rocznicę ślubu - kto by pomyślał, że tak szybko zleci :)
No i we wrześniu będę babka na 5, aa właściwie nawet na 2 x 5 - hahaha :)
(NIE będę babcią, tylko babeczką która skończy 55 lat).

Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :)

wtorek, 10 marca 2015

Było sobie pudełko

... pudełko po butach.

Witajcie !

Dzisiaj króciutko i na temat.
Potrzebowałam opakowania na prezent imieninowy dla koleżanki z pracy. No i chciałam, żeby było trochę śmiesznie. Dlatego niewielki prezent zapakowałam w duże pudełko po butach.
Chciałam je po brzegi wypełnić pogniecioną makulaturą, ale pomyślałam, ze w ramach ćwiczeń z papierową wikliną spróbuję zrobić papierowe jajko - hahaha :)

Oczywiście efekt był wielką porażką, ale i tak "to coś" zostało użyte jako wypełniacz.
Koleżanki stwierdziły, że całkiem fajne szyszki mi wyszły.

Pudełko oczywiście zostało oklejone tapetą ze wszystkich stron i na końcu związane tasiemką.
Zdjęcia robione o północy, więc są jakie są, ale prezent wręczony, więc inne nie będą :)







Niestety nie zrobiłam zdjęcia moim "jajkom", ale pewnie do świąt jeszcze coś uwiję, to się pochwalę - haha.

Pozdrawiam cieplutko :)