dzisiaj chciałam się pochwalić co przygotowałam na dzień kobiet.
Ha ha, wiem wiem, powinnam się chwalić co dostałam, ale ja tak odwrotnie.
Jednym z prezentów był czekoladownik
a w środku wygląda tak:
A kolejny prezent, to kwiatuszek, który dostał mieszkanko, czyli pudełeczko
Jak widać kwiatuszek ma też własną windę dla łatwiejszego wkładania i wyjmowania :)
A żeby nikt nie myślał, że ja to nic nie dostałam na to nasze święto, to też się pochwalę...
dostałam nową kuchenkę i teraz dużo czasu spędzam w kuchni z instrukcją obsługi i uczę się pilnie obsługiwać mój nowy elektryczny piecyk - haha :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Bardzo ładnie Aniu pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu no ja nic nie rozumiem ... Czemu Ty robiłaś prezenty na DZień Kobiet? chyba że były to prezenty dla facetów dla innych kobiet , heheheh nieźle namotałam. Ale prezenty fajne poczyniłaś. Ta winda i domek dla kwiatuszka są genialne !! A czekoladownik tez mi się podoba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale super :)
OdpowiedzUsuń