po raz trzeci w klimatach ślubnych.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią dzisiaj będzie prezentacja prezentu, czyli albumu na ślubne fotki.
Co prawda mój album do pięt nie dorasta albumom
Małgosi X, ale obdarowanym się podobał, a to chyba najważniejsze :)
Była też karteczka na małe co-nieco i życzenia
A teraz uwaga, bo będzie baaardzo dużo zdjęć :)
Taki sobie prosty i delikatnie ozdobiony album.
Na jednym zdjęciu widać papierki, które zabezpieczały wycięcia na zdjęcia przed przyklejeniem.
Klejenie kończyłam późną nocą i być może coś przegapiłam, ale myślę, że nikt się nie obrazi - hihi :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz