Pierwsze były zakupy
potem chwila dziergania i już mamy kocyk lub pled (jak kto woli). Wyszło mi 160/200 cm.
I z takim prezentem udałyśmy się do koleżanki na nowe mieszkanie.
A z pozostałości nitek po kocyku powstały takie jajka niespodzianki, które były prezentami na święta. W środku ubrany słoiczek ze świeczką zapachową.
Jedno jaśniejsze:
No to kolejne zaległości zostały pokazane. Mam nadzieję, że nie znudzicie się oglądając mnie trochę częściej niż dotychczas :)
Pozdrawiam, dziękuję za komentarze i do następnego.
Śliczności Aniu. Otulić się takim kocykiem... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy wyczarowałaś, Aniu, szczególnie ten ciepły kocyk mnie urzekł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aniu pokazuj ile wlezie, dawno Cię nie było !! Uwielbiam ta włóczkę dolphin baby jest idealna na maskotki i wszelkie prace dla dzieciaczków. Świetnie Ci wyszły te dziergadełka, a i prezent rewelacja !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kocyk fajny ciekawe kolory super podusia no i pomysł na "opakowanie "słoiczka ze świecą super
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy:) Szczególnie zachwyciły mnie kolory koca.
OdpowiedzUsuńSuper prezent przygotowałaś Aniu, szczególnie teraz, gdy robi sie coraz zimnej:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty zrobiłaś koleżance, kocyk bardzo ładny, ale poduszki...zazdroszczę
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy - koc i poduszki wykonałaś, ciekawa kolorystyka.
OdpowiedzUsuń