ja oczywiście jak zwykle z opóźnieniem - haha:)
Zapomniałam pokazać karteczkę, jaką popełniłam z okazji zakończenia roku szkolnego mojego syna.
Taka sobie zwykła karteczka z szydełkową sową. Zrobiłam takie krzywe kreski, które miały imitować dziuplę w drzewie, ale wyglądają jak rozsunięta kotara :)
No trudno, karteczka przekazana i już nic nie poradzę - haha :)
Haha dobre,może być i kotara,bo to przecież taka sowa artystka .Aniu świetnie wyszła ta karteczka ,więc z pewnością się spodobała osobie obdarowanej.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam upalnie
Ale fajna ta sówka , i faktycznie wyglada jak była w dziupli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale dlaczego od razu kotara? :-D
OdpowiedzUsuńJa tam kotary nie widzę, tylko rozchodzące się słoje na pniu drzewa, bo kto powiedział, że one tylko po przekroju pnia w poziomie są widoczne. Sówka ma swoją dziuplę i musi się podobać.)
OdpowiedzUsuńPasuje i na dziuplę i na kotarę, ale najfajniejsza jest ta sówka w środku :)
OdpowiedzUsuńfajna karteczka z sówką
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze skojarzenie było z kotarą, ale dziupla też może być:)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna karteczka:)
super karteczka z sową :) pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń