Witam,
dzisiaj moje hafciki przygotowane na kolejną zabawę w bombkowanie u raeszki :)
W tym miesiącu były jak zwykle trzy bombki i dodatkowo skarpeta.
Bombki przygotowałam już dawno, a skarpetkę zostawiłam na koniec, bo mi się wydawała taka łatwa i nieduża - hahaha :)
Dawno się tak nie pomyliłam. Strasznie się z nią namęczyłam, na końcu jeszcze gdzieś się pomyliłam w liczeniu krzyżyków i właściwie to powstała straszliwa improwizacja, na szczęście chociaż trochę podobna do skarpety.
A tak wyglądają moje krzyżyki:
I oczywiście jeszcze wszystko razem:
Pozdrawiam cieplutko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz